. Zaczęłam od wycięcia tylnych kieszonek spodni. Byłam bardzo uradowana z suwaków które już pierwotnie im towarzyszyły, gdyż zaoszczędziłam sporo czasu i własnej pracy na doszywanie ich do nowo powstałej torebeczki. Pasek powstał ze szwów spodni. Efekt końcowy widać na powyższych obrazkach.
15 minut, stare jeansy, odrobina chęci= niskobudżetowa sakiewka na pieniądze i telefon;] -bezcenne;D